Nie opłakuj ogrodu, choć spłonęły róże.
Cierń – to nie wina kwiatu.
Być może krwawiłaś, gdy zbyt natarczywie szukałaś zapachu,
którego i tak nie dało się zatrzymać.
Nie pal map swoich snów,
bo jeden szlak zaprowadził cię na manowce.
Ziemia, która cię nie przyjęła,
to nie koniec świata.
Jest inny kontynent –
czeka, aż przestaniesz bać się podróży.
Nie chowaj dłoni w kieszeni
dlatego, że kiedyś podałaś ją nie temu, komu trzeba.
Nawet zdrada ma swoją funkcję –
jest jak ogień w lesie:
niszczy, ale daje początek nowemu.
Miłość – to nie jedno imię,
nie jeden głos przy uchu w nocy.
To źródło pod ziemią,
które odszukasz tylko wtedy,
gdy przestaniesz przeklinać pustynię.
Nie skreślaj światła,
bo raz cię oślepiło.
Nie potępiaj rzeki,
bo kiedyś porwała ci wszystko.
Czasem trzeba zostać
z niczym –
by zrozumieć,
że nigdy nie byłaś niczym.
Bo nawet koniec
ma w sobie nasienie początku.
Każda rana jest miejscem,
gdzie światło chce wejść –
choć boli.
A sekret?
Jest prosty.
Jak szept liścia, zanim spadnie.
Nie wszystko, co się złamało,
jest stracone.
Nie wszystko, co zgasło,
przestało istnieć.
Czasem trzeba zamknąć oczy,
by wreszcie
zobaczyć.
Więc nie odwracaj się od dnia,
bo wczoraj było ciemno.
Słońce nie ma pamięci –
wschodzi dla ciebie
tak samo jak dla całego świata.
Nie wyrzekaj się śmiechu,
bo kiedyś zamilkł w gardle.
Radość nie jest zdradą smutku –
to jego młodsza siostra,
która wraca, gdy nikt jej nie woła.
I nie bój się znowu kochać.
Serce, choć pokryte bliznami,
wciąż zna rytm –
może wolniejszy,
ale prawdziwszy niż kiedykolwiek.
Nie wymazuj swoich historii,
bo nie wszystkie miały szczęśliwe zakończenie.
To właśnie one uczą cię,
jak iść — nie przez świat,
lecz przez siebie.
Nie chowaj się przed światem
jak rzeka, która boi się morza.
Twoje życie ma nurt —
nawet jeśli dziś nie wiesz,
dokąd cię niesie.
Nie odrzucaj ciszy,
bo ktoś w niej milczał boleśnie.
Czasem to, co niewypowiedziane,
niesie większą prawdę
niż tysiąc słów wypowiedzianych w pośpiechu.
Nie przestawaj wierzyć w siebie,
choć kiedyś nie dowierzano twoim skrzydłom.
Ptak nie pyta wiatru o pozwolenie —
po prostu leci,
bo taka jest jego natura.
Bo w każdej porażce
śpi zalążek cudu.
Nie jesteś tym, co cię złamało —
jesteś tym, co z tego powstało.
I ciągle idziesz dalej… sercem.
Miłość we mnie pozdrawia miłość w Tobie ❤️
Krzysztof Jankowski